listopada 12, 2019

Ragout z królika

Mięso z królika obecnie jest stosunkowo mało popularne na polskich stołach.

A szkoda, ponieważ jest to mięso delikatne, lekkostrawne i zdrowe. Szczególnie polecane jest zwłaszcza dla dzieci, alergików i osób z chorobami układu sercowo-naczyniowego.

Jak na ironię, choć sami mięsa z królika jemy stosunkowo niewiele (średnia wynosi ok. 0,5kg na osobę na rok, podczas gdy w Portugalii ok. 2 kg, we Francji i Hiszpanii ok. 5 kg, a we Włoszech aż 6 kg!) to nasz kraj należy do czołowych producentów tego mięsa w Europie. Większość jednak przeznaczana jest na eksport.

Tak niskie spożycie spowodowane jest przyzwyczajeniami kulinarnymi Polaków - najchętniej sięgamy po drób i wieprzowinę.
Mięso z królika jest jednak bardzo wartościowe i zdecydowanie warto postarać się włączyć je do naszej diety w nieco większych ilościach niż te 0,5 kg rocznie 😉

Wartości odżywcze mięsa z królika

Mięso z królika zaliczane jest do mięs białych. Jest łatwostrawne, delikatne i soczyste.
Ugotowane dostarcza 114 kcal/100 g.

Królik wyróżnia się wysoką zawartością białka i niewielką ilością tłuszczu.
Zawartość tłuszczu waha się od 3 do 6%, dzięki czemu mięso jest kruche i soczyste.
W zależności od części tuszki ilość białka waha się od 20 do 25%. Dla porównania wieprzowina i wołowina zawierają ok. 15% białka, a drób i cielęcina - ok. 20%.

Kolejną ważną zaletą mięsa z królika jest jego strawność. Aż 90% zawartego w nim białka jest przyswajane przez masz organizm. Dla porównania strawność białka z wołowiny wynosi ok. 60%, a z kurczaka - 80-90%.

W mięsie z królika znajdziemy też stosunkowo niewielką ilość cholesterolu w porównaniu np. do wołowiny.

Królik - dla kogo?

Mięso z królika jest odpowiednie w zasadzie dla wszystkich.
Ze względu na lekkostrawność i wysoką wartość odżywczą polecane jest także już dla dzieci od 6. miesiąca życia jako pierwszy mięsny pokarm.
Z tych samych powodów jest szczególnie polecane dla osób starszych, osłabionych chorobami, cierpiących na problemy z przewodem pokarmowym, a także kobiet w ciąży i karmiących.
Mięso z królika nie wywołuje reakcji alergicznych, jest więc uznawane za najbezpieczniejsze mięso dla alergików oraz osób cierpiących na inne choroby autoimmunologiczne.
Także osoby chorujące na dnę moczanową mogą włączyć to mięso do swojej diety (choć oczywiście w przypadku tych osób szczególnie istotna będzie ilość spożytego mięsa), ponieważ dostarcza ono stosunkowo mało puryn, czyli związków, które przyczyniają się do powstawania kryształków kwasu moczowego w stawach.

Ragout z królika - przepis na 6 porcji

Do przygotowania ragout będziesz potrzebować:
  • tuszkę z królika,
  • 2 łyżki smalcu gęsiego,
  • 2 łyżeczki suszonego rozmarynu,
  • 2 marchewki,
  • pietruszkę,
  • cebulę,
  • pora,
  • 3 ząbki czosnku,
  • pół litra bulionu warzywnego,
  • łyżkę masła,
  • łyżkę mąki pszennej,
  • sól i pieprz do smaku.

1. Cebulę i czosnek posiekaj.
Cebulę i czosnek warto posiekać kilka minut wcześniej, aby móc w pełni wykorzystać ich właściwości.
2. Królika podziel na porcje - oddziel skoki przednie, skoki tylne, a comber (część środkową) podziel jeszcze dodatkowo na pół.
3. Przypraw mięso solą i pieprzem.
4. Marchew i pietruszkę umyj, obierz i pokrój w półplastry.
5. Pora obierz z zewnętrznych liści, odkrój piętkę i zielone końcówki, umyj i pokrój wzdłuż, a następnie w półplastry.
6. Na patelni rozgrzej łyżkę smalcu i obsmaż królika, po czym przełóż go do naczynia żaroodpornego.
7. Nastaw piekarnik na 170 stopni C.
8. Na użytej przed chwilą patelni rozgrzej resztę smalcu i przesmaż posiekane wcześniej cebulę i czosnek. Po chwili dodaj resztę przygotowanych wcześniej warzyw.
9. Usmażone warzywa dodaj do królika.
10. Wszystko zalej bulionem (tutaj znajdziesz przepis na domowy bulion warzywny) i przykryj pokrywką.
11. Naczynie żaroodporne wstaw do nagrzanego piekarnika i piecz 1,5 godziny.
12. Po tym czasie wyjmij naczynie z piekarnika.
13. Do małego rondelka wsyp łyżkę mąki, dodaj masło i zrób zasmażkę, którą rozpuść częścią bulionu do powstania sosu.

Ragout możesz podać np. z ziemniakami czy ryżem. Ja tym razem postawiłam na makaron razowy.

Nie zapomnij też o surówce! 😀


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © Z notatnika dietetyka , Blogger