Coraz więcej osób wyklucza ze swojej codziennej diety pewne produkty - najczęściej dotyczy to mleka lub produktów zawierających gluten.
Czy jednak rzeczywiście jest to konieczność, czy tylko kolejna moda?
Alergia czy nietolerancja?
Diety eliminacyjne są najczęstszym zaleceniem przy alergiach i nietolerancjach pokarmowych.
Warto jednak wiedzieć, że alergia i nietolerancja to nie to samo.
W przypadku alergii reakcja organizmu na substancję, na którą jesteśmy uczuleni, jest natychmiastowa. Najczęściej objawia się obrzękiem utrudniającym oddychanie, problemami z sercem, wymiotami czy biegunką.
Z kolei objawy nietolerancji nie są tak silne. Zazwyczaj osoby cierpiące na nietolerancję mogą spożyć niewielką ilość szkodzącej im substancji bez poważniejszych następstw z tym związanych. Dopiero po spożyciu większej ilości lub spożywaniu zbyt często pewnych produktów mogą pojawić się objawy nietolerancji. Pojawiają się jednak one z opóźnieniem, nawet po kilku godzinach po posiłku i mogą utrzymywać się do następnego dnia.
Jedną z najpowszechniej znanych nietolerancji jest nietolerancja laktozy.
Przyczyną problemów z trawieniem mleka i jego przetworów jest niedobór laktazy - enzymu rozkładającego laktozę, czyli dwucukier zawarty w mleku, na cukry proste (glukozę i galaktozę). Dzięki tej reakcji nasz organizm może skuteczniej wchłaniać składniki odżywcze przez ścianki jelita do krwiobiegu. Jeśli laktazy jest zbyt mało, po spożyciu mleka lub jego przetworów pojawia się ból brzucha, wzdęcia lub biegunka.
Jak sprawdzić, czy cierpisz na niedobór laktazy?
Jest na to kilka sposobów:
- wodorowy test oddechowy - badanie polega na sprawdzeniu stężenia wodoru w wydychanym powietrzu kilkadziesiąt minut po przyjęciu określonej dawki laktozy;
- test doustnego obciążenia laktozą - badanie polega na kilkukrotnej ocenie stężenia poziomu glukozy w surowicy krwi (przed spożyciem laktozy i w określonych odstępach czasu po jej spożyciu; badanie jest podobne do krzywej glukozowej wykonywanej w diagnostyce cukrzycy);
- test genetyczny - badanie polega na analizie materiału genetycznego w kierunku obecności polimorfizmu genu LCT na drugim chromosomie. Gen ten odpowiada za produkcję laktazy i jej stopniowe zmniejszanie po drugim roku życia nawet do 5%.
Jak sobie z tym radzić?
Jeśli diagnostyka w kierunku nietolerancji laktozy rzeczywiście wykaże jej obecność, niezbędna będzie zmiana diety.
Czy niezbędna jest całkowita eliminacja produktów mlecznych?
Niekoniecznie.
Z początku rzeczywiście warto całkowicie odstawić tą grupę produktów na ok. 2-4 tygodnie, aż do całkowitego ustąpienia objawów. Po tym czasie można stopniowo wprowadzać je z powrotem do jadłospisu, aż do osiągnięcia indywidualnej granicy tolerancji - czyli takiej ilości laktozy, która nie wywołuje niepożądanych objawów.
Inną opcją może być uzupełnienie brakującego enzymu.
Obecnie w aptekach można kupić laktazę w postaci różnych preparatów. Ich skuteczność jest bardzo indywidualna - tabletka takiego preparatu zawiera określoną ilość enzymu i ciężko powiedzieć, czy będzie to dawka wystarczająca do tego, aby niepożądane objawy nie wystąpiły. Każdy musi to sprawdzić sam.
Gluten, czyli problematyczna pszenica
Od kilku lat nietolerancja glutenu dość mocno zyskuje na popularności. Choć nie jest to związane z większą wykrywalnością celiakii, czyli choroby charakteryzującej się trwającą całe życie nietolerancją glutenu. W Polsce ocenia się, że cierpi na nią ok. 1% populacji.
Przyczyną nietolerancji glutenu jest to, że organizm osoby chorującej na celiakię wytwarza przeciwciała niszczące kosmki jelitowe - maleńki wypustki błony śluzowej odpowiedzialne za wchłanianie składników odżywczych. W efekcie występują bóle brzucha, wzdęcia i biegunki.
Jak sprawdzić, czy cierpisz na celiakię?
- badania na obecność przeciwciał - bada się obecność we krwi przeciwciał przeciwko transglutaminazie tkankowej (tTG), deaminowanemu peptydowi gliadyny (DGP) oraz endomysium mięśni gładkich (EmA);
- biopsję jelita cienkiego - jest to kluczowy etap diagnostyki; pacjent połyka miękką sondę z małą kamerą na końcu, dzięki której lekarz zagląda do wnętrza jelita i pobiera jego maleńkie fragmenty do badania.
Jak sobie z tym radzić?
Niestety, w przypadku celiakii jedynym rozwiązaniem jest całkowita eliminacja glutenu - nawet najmniejsza jego ilość może bowiem wywoływać objawy nietolerancji.
Więcej o diecie bezglutenowej pisałam tutaj.
Jeśli podejrzewacie u siebie nietolerancję na jakikolwiek składnik pokarmowy nie diagnozujcie się samodzielnie "na wyczucie". Udajcie się do lekarza i zróbcie badania. Nie warto eliminować całej grupy produktów na podstawie przeczucia, ponieważ możemy w ten sposób dość mocno ograniczyć zróżnicowanie naszej diety, a tym samym może w niej zabraknąć pewnych niezbędnych nam składników odżywczych.
Pamiętajcie też, by przed badaniem nie wprowadzać samodzielnie diety eliminacyjnej - może to zafałszować wynik badania. Ze zmianą diety wstrzymajcie się więc do otrzymania wyników.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz