lutego 19, 2020

Pasztet pomidorowy z soczewicy

Co jakiś czas przygotowuję w domu pasztety.
Często są to pasztety warzywne, do których wykorzystuję warzywa strączkowe, np. soczewicę czy ciecierzycę.

Na moim blogu też znajdziecie kilka przepisów na takie pasztety.

Ulubionym pasztetem w mojej rodzinie jest pomidorowy pasztet z soczewicy, więc przygotowuję go stosunkowo częściej niż inne.
Żeby jednak nie powtarzać tego samego kombinuję z różnymi przyprawami - dlatego tym razem postawiłam na dodatek paprykowego smaku. Sprawdziło się świetnie, wszyscy zjedli 😄

Pasztet pomidorowy z soczewicy - przepis

Do przygotowania pasztetu będziesz potrzebować:
  • 200g czerwonej soczewicy,
  • 2 czerwone papryki,
  • czerwoną cebulę,
  • 6 suszonych pomidorów,
  • mały koncentrat pomidorowy,
  • 3 jajka,
  • 2 łyżki oleju rzepakowego,
  • 1/4 łyżeczki anyżu,
  • łyżeczka słodkiej papryki,
  • pół łyżeczki ostrej papryki,
  • pół łyżeczki pieprzu,
  • pół łyżeczki soli,
  • łyżeczkę bazylii.

1. Piekarnik nagrzej do 200 stopni C.
2. Papryki piecz w piekarniku ok. 25 minut, po czym gorące przełóż do szczelnego szklanego pojemnika. Kiedy się zaparzą i trochę przestygną obierz je ze skórki i pokrój w kostkę.
3. Soczewicę ugotuj w garnku.
4. Cebulę i suszone pomidory posiekaj.
5. Na patelni rozgrzej olej, dodaj cebulę, suszone pomidory, paprykę, soczewicę, koncentrat pomidorowy oraz przyprawy i smaż kilka minut.
6. Zawartość patelni przestudź, dodaj jajka i dokładnie zmiksuj. Jeśli masa będzie zbyt gęsta możesz dodać odrobinę wody, ale uważaj - dodawaj powoli w naprawdę niewielkich ilościach, bo bardzo łatwo można pasztet "rozwodnić".
7. Włóż pasztet do podłużnej foremki (tzw. keksówki) i piecz w piekarniku nagrzanym do 180 stopni C. Na dno piekarnika możesz włożyć naczynie z wodą, żeby pasztet piekł się na parze i wyszedł bardziej puszysty.
8. Po przestudzeniu wyjmij pasztet z foremki.

Przed podaniem zawsze posypuję pasztet kiełkami, fajnie zaostrzają smak i chrupią między zębami 😁


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © Z notatnika dietetyka , Blogger