Szakszuka

W taki chłodny styczniowy poranek ciepłe rozgrzewające śniadanie to coś, na co zdecydowanie mam ochotę.

Dziś postawiłam na jajka, żeby jednak nie było zbyt klasycznie wybrałam afrykański sposób na jajka, czyli szakszukę 😃

Szakszuka po arabsku znaczy "wielki bałagan". I rzeczywiście jest to swego rodzaju bałagan na patelni 😉

Pochodzi ona z Tunezji, ale równie popularna jest w Egipcie, Maroku czy Izraelu.

A od jakiegoś czasu popularność zdobywa również w Polsce.

Szakszuka to potrawa złożona głównie z jajek i pomidorów, z dodatkiem cebuli, papryki i, oczywiście, przypraw.

Jest bardzo uniwersalna - zazwyczaj przygotowywana jest na śniadanie, ale równie dobrze sprawdzi się jako lunch czy ciepła kolacja.

Szakszuka - przepis na 2 porcje

Do przygotowania szakszuki będziesz potrzebować:

• 4 pomidory,
• 2 jajka,
• ząbek czosnku,
• łyżeczkę klarowanego masła,
• przyprawy: sól, pieprz, oregano, kumin, bazylia.

1. Czosnek posiekaj.

Warto zrobić to wcześnie, aby móc w pełni wykorzystać jego właściwości.

2. Pomidory sparz, obierz ze skórki i pokrój w kostkę.

3. Na patelni rozgrzej masło, dodaj czosnek, pomidory oraz przyprawy: oregano, kumin i bazylię. Lekko wymieszaj pomidory w przyprawami, po czym smaż ok. 5 minut już bez mieszania, aby pomidory się nie rozpadły.

4. Po podsmażeniu pomidorów zrób w nich małe dołki, wbij do nich jajka i lekko je posól i popieprz.

5. Smaż do ścięcia jajek.

Choć klasyczna szakszuka składa się z jajek, pomidorów, papryki i cebuli, ja cebulę zamieniłam na czosnek, a papryki nie dodałam, bo akurat wczoraj ostatnia wylądowała na kolacyjnych kanapkach 😉

Jakby nie było szakszuka wyszła pyszna. 

Śmiało mogę więc wysnuć wniosek, że możecie dodawać swoje ulubione dodatki i zapewne też wyjdzie pysznie - bo jeśli lubicie cukinię, szynkę szwarcwaldzką czy szpinak, to kto wam broni dodać je do szakszuki? W końcu szakszuka to wielki bałagan!