Jak co (niemal) każdy piątek dziś u mnie na talerzu króluje ryba.
Ponoć dorsz nie komponuje się dobrze z burakami. Co prawda nie wiem, dlaczego wiele osób tak uważa, ale pomyślałam, że skoro nie buraki, to może w takim razie ćwikła? 😄
Tak na poważnie to podawałam już kiedyś rybę z surówką z gotowanych buraczków i nie widziałam w tym żadnego problemu. Ćwikła to jednak już troszkę coś innego, więc przyznaję, że był to pewien eksperyment. A że bez ryzyka nie ma zabawy, to przygotowałam dorsza zapiekanego z ćwikłą.
Ryzyko zdecydowanie się opłaciło - ryba wyszła pyszna!
Dorsz zapiekany z ćwikłą - przepis na 4 porcje
Do przygotowania dorsza będziesz potrzebować:
- 4 filety z dorsza,
- 3 łyżki posiekanego szczypiorku,
- 3 łyżki ćwikły,
- 3 łyżki jogurtu naturalnego,
- łyżeczkę czarnuszki,
- sól i pieprz do smaku.
1. Z filetów usuń skórę, po czym przekrój je na pół.
2. Ćwikłę wymieszaj z jogurtem.
3. Rybę dopraw solą i pieprzem, posmaruj przygotowanym sosem ćwikłowym i posyp czarnuszką.
4. Każdy filet zawiń w papier do pieczenia, włóż do piekarnika nagrzanego do 180 stopni C i piecz 20 minut.
5. Przed podaniem posyp posiekanym szczypiorkiem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz