Wielkanoc to wyjątkowy czas - jedno z najważniejszych świąt w religii chrześcijańskiej. Jest okazją do chwili odpoczynku i spotkania z bliskimi.
Co prawda w tym roku z częścią bliskich możemy zobaczyć się co najwyżej przez komunikator internetowy, ale to wciąż święta - choć wyjątkowe w zupełnie nowy dla nas sposób.
Choć jednak część rzeczy wygląda zupełni inaczej niż zazwyczaj, inne pozostają takie same. Część osób jak co roku będzie się zastanawiać, co zrobić, by przyjemne, rodzinne święto nie odbiło się znacząco na ich wadze? Zwłaszcza że obecnie panująca kwarantanna też raczej nie pomaga w tej kwestii...
Na szczęście jest kilka świątecznych trików, które można łatwo wprowadzić w życie:
- Majonez mieszaj z jogurtem naturalnym.
Zdecydowanie obniży to kaloryczność sosu, nawet o połowę, a nie wpłynie znacząco na smak. Jest to idealne rozwiązanie np. do sałatki jarzynowej. - Jaja nadziewaj zdrowymi, niskokalorycznymi produktami.
Czym możemy nadziewać jajka? Np. pastą z awokado, szpinaku i twarożku, pastą z pomidorów i twarożku, pieczarkami, pastą chrzanową. Dzięki temu przekąska będzie pyszna, zdrowa i dostarczy nam stosunkowo mało kalorii. - Upiecz ciasta z dodatkiem mąki pełnoziarnistej.
Nie wszyscy lubię lub potrafią upiec ciasta tylko z mąki pełnoziarnistej. Ale zamiana np. 1/3 lub 1/2 mąki pszennej na pełnoziarnistą będzie bardzo korzystna. Choć paradoksalnie nie zmniejszy to kaloryczności ciasta, ale dzięki większej zawartości błonnika szybciej odczujemy sytość, więc zjemy o kawałek ciasta mniej 😉 - Przygotuj zdrowszą wersję ciasta.
Zdrowszą, czyli jaką? Np. brownie z fasoli, pełnoziarniste muffinki czy ciasto marchewkowe lub dyniowe. Powinniśmy raczej unikać ciast z karmelem, polewą kajmakową czy kremami ze śmietany lub masła, gdyż te dodatki bardzo mocno podnoszą kaloryczność, a jednocześnie dostarczają olbrzymią ilość cukru, który powoduje, że nasz apetyt na słodkie jeszcze się zwiększa, więc jemy dodatkowy kawałek więcej.
Inną opcją jest stosowanie zamienników cukru. W wielu ciastach cukier możemy w części lub w całości zastąpić zamiennikiem, np. ksylitolem, stewią czy erytrolem, dzięki czemu możemy znacznie obniżyć wartość kaloryczną takiego ciasta. - Ogranicz smażenie z wykorzystaniem tłuszczu.
Mięso czy warzywa można przygotować na wiele sposobów: ugotować w wodzie lub na parze, upiec w piekarniku, ugrillować czy usmażyć na patelni bez tłuszczu. Podczas smażenia z wykorzystaniem tłuszczu (zwłaszcza podczas smażenia w głębokim tłuszczu) żywność może wchłonąć naprawdę sporą jego ilość, która bardzo podniesie kaloryczność gotowej potrawy. - Wybieraj chude gatunki wędlin i mięs.
Zamiast szynki wieprzowej wybierz wędlinę drobiową. Zamiast pieczonego schabu może pieczona pierś indyka? Dobrze doprawione mięso drobiowe będzie z pewnością pyszne, a zdecydowanie zdrowsze i mniej kaloryczne. - Gdy chcesz się czegoś napić, wybieraj wodę lub herbatę.
Woda powinna być najczęściej spożywanym przez nas napojem. Poza tym, że nas nawodni, do pewnego stopnia wypełni także nasz żołądek, dzięki czemu zjemy kawałek ciasta mniej, bo nie będziemy mieć już na niego miejsca.
Powinniśmy raczej unikać napojów i nektarów owocowych, a także słodkich napojów gazowanych. Zawierają one duże ilości cukru, przez co są bardzo kaloryczne.
A co, jeśli ktoś nie lubi wody lub ma ochotę na jakiś napój? Warto przygotować go samemu. Wystarczy do dzbanka z wodą wkroić kilka owoców, np. pokrojone w kawałki jabłko lub gruszkę czy warzyw, np. pokrojonego ogórka. Woda z naturalnym sokiem owocowym lub warzywnym będzie jednocześnie zdrowa, niemal niekaloryczna i bardzo smaczna. - Rozsądnie dobieraj porcje.
Często jedząc świąteczny posiłek w rodzinnym gronie nie kontrolujemy tego, co jemy, a przede wszystkim ile jemy. Warto jednak zwrócić na to trochę większą uwagę. Czy naprawdę musimy zjeść 3 kawałki ciasta? Może jednak 2 wystarczą? A jajka - może 2 zamiast 4 będą okej?
Warto pamiętać, że nawet jeśli odchudzimy nasze potrawy o połowę kalorii, to jeśli będziemy jeść 2 razy więcej niż normalnie, samo zmniejszanie kaloryczności nie wystarczy.
Na koniec pamiętajmy przede wszystkim o jednym - że najważniejsze są umiar i rozsądek.
Oczywiście, że warto trochę pomyśleć i pokombinować nad przygotowaniem zdrowszych odpowiedników tradycyjnych wielkanocnych potraw. Pamiętajmy też jednak, że Wielkanoc jest raz w roku. Jeśli ktoś nie wyobraża sobie świąt bez tradycyjnego żuru według przepisu babci czy prawdziwej białej kiełbasy, nie ma powodu, żeby na siłę sobie tego odmawiać. Zamiast tego przygotujmy zdrowsze ciasto, np. marchewkowe, sałatkę jarzynową z jogurtem naturalnym i zrezygnujmy ze słodkich napojów.
Dzięki temu zdecydowanie zmniejszymy ryzyko przybrania na wadze z powodu świąt.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz