grudnia 29, 2019

Kuchnia zero waste, czyli jak gotować, żeby nie marnować?

Zero waste dosłownie można przetłumaczyć jako "brak odpadów" czy "brak śmieci".

Dla niektórych zero waste to filozofia życia - używają wielorazowych opakowań, ograniczają ilość przedmiotów w domu (styl minimalistyczny ostatnio jest dość popularny 😉), segregują śmieci, a nawet, jeśli mają taką możliwość, kompostują odpadki organiczne.
Są osoby, które nie kupują żadnej chemii, tylko wszystko wytwarzają w domu z naturalnych produktów - np. proszki do prania, płyny do mycia naczyń czy powierzchni, a nawet kosmetyki czy pastę do zębów...



Ja nie będę Was namawiała do takiej rewolucji w życiu, sama zresztą nie wprowadzam w życie tak skrajnych zasad zero waste.

A jednak uważam, że kuchnia to miejsce, w którym marnujemy nadzwyczaj dużo i w tym temacie warto zacząć działać.

Według danych Organizacji Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa na całym świecie rocznie wyrzuca się ok. 1,3 miliarda ton żywności. Taka ilość wystarczyłaby do nakarmienia 3 miliardów ludzi, czyli niemal połowy naszej populacji...
Trochę przerażające statystyki.

Żeby spojrzeć na to z trochę bliższej nam perspektywy - 1,3 miliarda ton wyrzuconego jedzenia to ok. 1/3 ogółem wyprodukowanej żywności, z czego ponad połowa wyrzucana jest w gospodarstwach domowych.
Wyobraź więc sobie, że wyrzucasz 1/5 produktów, które kupujesz. Czyli 20% pieniędzy, które wydajesz na jedzenie tak naprawdę z założenia idzie do kosza...
Smutne, prawda?

Może więc warto zadbać o to, by ograniczyć straty w kuchni?

Co zrobić, by mniej marnować?

Zacznę od tego, że ciężko jest całkowicie wyeliminować straty. Nie oczekujcie więc, że jeśli zaczniecie dbać o pełne wykorzystanie produktów spożywczych będziecie mieć puste worki na śmieci i nie załamujcie się, jeśli jednak będziecie musieli śmieci nadal wyrzucać.

Są jednak sposoby na to, by ich ilość ograniczyć, czasem w dość znacznym stopniu 😉

1. Planuj posiłki
Jeśli zaplanujesz sobie wcześniej posiłki, np. na nadchodzący tydzień, unikniesz kupowania zbyt wielu produktów, z których potem nie zawsze będziesz wiedzieć, co zrobić lub po prostu nie zdążysz ich wykorzystać. Zmniejszysz tym samym ryzyko, że żywność się zepsuje i będziesz musiała ją wyrzucić.

2. Rób listy zakupów
Jeśli zaplanujesz sobie posiłki, bez problemu przygotujesz też listę zakupów. Dzięki temu będziesz wiedziała dokładnie CO potrzebujesz, ale też ILE potrzebujesz. Dzięki temu ograniczysz resztki produktów, które zostają po przygotowaniu dania i z którymi często nie wiadomo, co zrobić.

3. Zwracaj uwagę na datę ważności
Spora część żywności wyrzucana jest z powodu przekroczenia daty ważności.
Po pierwsze warto więc zainteresować się samą datą ważności - na opakowaniach produktów spożywczych możemy znaleźć 2 rodzaje dat ważności: "Najlepiej spożyć przed" i "Należy spożyć do".
"Najlepiej spożyć przed" to informacja, do kiedy dany produkt zachowuje pełnię walorów smakowych, jednak po tym terminie nadal może być zdatny do zjedzenia. Taką datę najczęściej znajdziesz na produktach suchych, np. kasza, ryż czy makaron.
"Należy spożyć do" to informacja, do kiedy dany produkt nadaje się do spożycia, po upływie tej daty raczej nie powinniśmy już ich jeść. Taką datę znajdziemy na produktach szybko psujących się, np. mleko, nabiał czy produkty mięsne.
Na datę ważności warto patrzeć już podczas zakupów - jeśli wiesz, że dzisiaj nie wykorzystasz jogurtu, kup taki, który jest ważny jeszcze 5 dni, a nie do jutra.
To samo rób w domu - jeśli masz np. 3 kubki jogurtu sprawdź, czy różnią się datą ważności i najpierw wykorzystaj ten z najkrótszym terminem. Takie sprawdzanie pozwoli Ci też na bieżąco kontrolować, jakim produktom w Twojej lodówce kończy się termin ważności i będziesz mogła tak zaplanować swoje menu, żeby zdążyć wykorzystać poszczególne produkty.

4. Odpowiednio przechowuj produkty
Zwracaj uwagę na to, gdzie i jak przechowujesz żywność. Ważne jest to, czy dany produkt powinien być w lodówce, czy poza lodówką. Ale warto też zwrócić uwagę, w jakich pojemnikach przechowujemy - plastikowych, szklanych, otwartych, zamkniętych...
Prawidłowe przechowywanie świeżych i surowych produktów może wydłużyć ich termin przydatności do spożycia.
Ponadto niektóre produkty, jak i gotowe potrawy możemy mrozić - dzięki temu znacznie przedłużymy ich trwałość, bez problemu więc możesz zamrozić np. pierogi, które zostały Ci po obiedzie i zjeść je 3 miesiące później 😉

5. Wykorzystuj resztki
Została Ci resztka ryżu z wczorajszej kolacji? Masz kawałek czerstwego chleba? Nie wiesz, co zrobić z ugotowanym kalafiorem z wczorajszego obiadu?
Nie wyrzucaj! Zawsze znajdzie się sposób na to, żeby wykorzystać to, co zostało. Ryż możesz wykorzystać do przygotowania sałatki, kalafiora dodać do zapiekanki, a czerstwy chleb możesz reanimować w piekarniku.
W Internecie znajdziesz dużo przepisów, które umożliwią Ci wykorzystanie tego, co zostało.

Polecam spróbować wprowadzić te kilka zasad - oszczędność środowiska i portfela w jednym 😉
Na moim blogu również znajdziecie przepisy, w których wykorzystuję to, co zostało mi po przygotowaniu innych potraw. Znajdziecie je pod tagiem zero waste.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © Z notatnika dietetyka , Blogger