Pyłek pszczeli, nazywany też pyłkiem kwiatowym, to pyłek,
który został zebrany przez pszczoły, ale nie został przez nie całkowicie
przetworzony do postaci miodu.
Zbierany jest przez pszczoły jako pokarm dla młodych i
transportowany do ula w postaci maleńkich kuleczek.
Kolor pyłku uzależniony jest od rodzaju roślin – w sklepach
i aptekach najczęściej spotkać możemy żółty i jasnobrązowy.
Co znajdziemy w pyłku?
Pyłek pszczeli zawiera dużą ilość białka – ok. 14-20%, choć
czasem jego zawartość może sięgać nawet 40%. Znajdziemy tam także fitohormony i
enzymy wspomagające prawidłową pracę naszego układu pokarmowego.
Pyłek jest także skarbnicą witamin, zwłaszcza witaminy E, a
także witamin z grupy B, witaminy C oraz β-karotenu. Znajdziemy tam
również składniki mineralne, przede wszystkim fosfor i potas, ale też wapń,
magnez, żelazo cynk, miedź, mangan czy sód.
Wpływ na zdrowie
Pyłek kwiatowy ma wiele właściwości ważnych dla naszego
organizmu.
Dzięki wysokiej zawartości białka jest cennym składnikiem
diety u osób, których codzienne żywienie może być ubogie w ten składnik – np. u
wegan czy osób na dietach odchudzających.
Dla osób na dietach redukcyjnych ważne może być także to, że
regularnie stosowany jako składnik napojów może hamować apetyt.
Dzięki zawartości witamin, składników mineralnych i innych
substancji bioaktywnych pyłek wzmocni naszą odporność, wykazuje
działanie przeciwbakteryjne i grzybobójcze, a nawet może pomóc w poprawie
kondycji pogorszonej zażywaniem leków (np. antybiotyków) – jego działanie jest
tak silne, że zalecany jest nawet po chemio- i radioterapii.
Kto powinien uważać?
Pyłku pszczelego unikać powinny osoby, które cierpią na
alergię na miód – niestety pyłek również może powodować reakcje alergiczne.
Twarożek z pyłkiem pszczelim - przepis
Do przygotowania twarożku będziesz potrzebować:
- 200g twarogu półtłustego,
- 2 łyżek jogurtu naturalnego,
- łyżeczkę pyłku pszczelego,
- czarnuszkę, kozieradkę, sól,
- łyżkę oliwy z oliwek lub oleju lnianego.
2. Posyp czarnuszką, kozieradką i pyłkiem pszczelim, a na koniec polej oliwą lub olejem lnianym.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz