W sklepach pojawiły się już mandarynki - to jedne z moich ulubionych owoców.
Pyszna miniaturka pomarańczy, która nie dość, że jest smaczniejsza (przynajmniej według mnie) to też zdecydowanie łatwiej się obiera i jest dużo bardziej mobilna - zawsze lubiłam dodawać ją sobie do szkolnej śniadaniówki 😉
Ponieważ ostatnio miałam w domu małą rodzinną uroczystość postanowiłam zrobić coś słodkiego i wykorzystać do tego mandarynki.
Gdy mamy ochotę na coś słodkiego zdecydowanie lepiej przygotować sobie jakiś pyszny deser w domu, niż kupować słodycze w sklepie - zagwarantuje nam to na pewno lepszy skład, a także da szansę na obniżenie kaloryczności.
Poniższy przepis wystarczy na ok. 12 babeczek - idealnie na małe rodzinne spotkanie. Jeśli jednak chcecie zrobić je tylko dla siebie też nie ma problemu, możecie zostawić sobie 1-2 babeczki, a resztę spokojnie zamrozić na następny raz.
Babeczki z mandarynką - przepis na ok. 12 sztuk
Do przygotowania babeczek będziesz potrzebować:
- szklankę mąki pszennej,
- szklankę mąki owsianej,
- 2 jajka,
- szklankę maślanki,
- 1/3 szklanki ksylitolu,
- pół szklanki oleju,
- łyżeczkę proszku do pieczenia,
- 3 mandarynki,
- opcjonalnie serek homogenizowany waniliowy.
1. Mandarynki umyj, obierz i podziel na cząstki. Fileciki z dwóch owoców pokrój w drobną kostkę.
2. Wymieszaj olej z maślanką i jajkami. Ja do ciast używam oleju słonecznikowego, ponieważ jest delikatniejszy w smaku.
3. Do drugiej miski wsyp oba rodzaje mąki, dodaj ksylitol i proszek do pieczenia, po czym wszystko wymieszaj.
4. Piekarnik nastaw na 180 stopni C.
5. Formę do muffinek wyłóż papilotkami.
6. Składniki mokre wlej do suchych i zmiksuj.
7. Wlej masę do połowy wysokości papilotek, dołóż po łyżce pokrojonych mandarynek i przykryj je resztą masy.
8. Formę z papilotkami włóż do nagrzanego piekarnika i piecz 20 minut.
Upieczone babeczki są w zasadzie gotowe do zjedzenia. Ja po ostudzeniu położyłam na wierzch jeszcze łyżkę waniliowego serka homogenizowanego i filecik mandarynki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz