Dzieci uwielbiają parówki. Zresztą nie tylko one - są szybkie i łatwe do przygotowania, świetnie sprawdzą się więc na przykład na ciepłe śniadanie przed wyjściem do szkoły czy pracy.
Z drugiej jednak strony wiele się słyszy o tym, co w składzie parówek możemy znaleźć, a czego z pewnością znaleźć tam byśmy nie chcieli, takie jak hydrolizat białka sojowego, wzmacniacze smaku, sztuczne konserwanty, syrop glukozowy czy skóry drobiowe. Czyli w zasadzie wszystko oprócz mięsa...
Czy to znaczy, że powinniśmy jednak zrezygnować z parówek? Niekonieczne - wbrew pozorom możemy w sklepach znaleźć parówki z dobrym składem, musimy tylko uważnie przyglądać się etykietom. W sklepowych lodówkach są parówki, w których znaleźć możemy tylko mięso oraz naturalne przyprawy i substancje konserwujące (takie jak sól). Po takie parówki możemy sięgać bez obaw.
Choć najczęściej parówki jemy po prostu na ciepło z dodatkiem ketchupu lub musztardy i z pieczywem, czasem możemy wymyślić z nich też coś nieco innego. Np. mumie - idealne na zbliżające się Halloween 😄
Parówkowe mumie - przepis na 10 sztuk
Do przygotowania parówkowych mumii będą Ci potrzebne:
- 10 parówek,
- płat ciasta francuskiego,
- łyżka serka grani,
- ziarenka czarnuszki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz